czwartek, 27 czerwca 2013

Całujcie mnie wszyscy w dupę



- Kochana! 
Wykrzyknęła Znajoma, Znajomej Znajomego wprost do ucha Małej Grafiki. 
- Dzieńdobry ZZZ, co się stało? Coś się wali?
Zapytała Graficzka.
- Przeciwnie, rośnie!!!! Tuwimy rosną i kwitną!
- Że co?
- No będą kolorowe Tuwimy pomalowane tak, żeby się kojażyły z jego wierszami. Całe stado Tuwimów! Fajnie nie?
- Fajnie. Dzięki za infoPA.
Odparła Mała Grafika i odłączyła się. Tak, tak. Pokusa to zbyt silna, więc aż szkoda nie poświęcić pół godzinki ku uciesze gawiedzi.

kiss
kiss



czwartek, 13 czerwca 2013

Post Tysiąclecia (tysiącodwiedzin)



Mała Grafika lubi zera. Im ich więcej tym lepiej, wiadomo. Dzisiaj odkryła, że zer jest już trzy, więc zakwitła w uśmiechach i doszła do wniosku, że wszystkich kocha.  Z braku stosownej grafiki okolicznościowej wektorówka "Kocham Gdańsk"... W końcu wszystkich, to wszystkich (babcie też) - jak to po prozac'u ;)


Grafika wektorowa na warstwach do druku gumą.


Jeżeli ktokolwiek trafił tu nie z powodu grafiki "Naked Pussy" tylko by oglądać i czyta to jest mi bardzo, bardzo miło:) Pozdrawiam słonecznie!!!

Graficzka


czwartek, 6 czerwca 2013

Keep calm and ctrl z



"Spokojnie, promieniście... Jestem oazą spokoju. Wyluzowanym Kwiatem Lotosu, na przejrzystej tafli górskiego jeziora. Tak zchillout'owanym, że wagon Medytujacych Mnichów Tybetańskich to przy mnie wściekły byk tratujacy torreadora na korridzie"
Szeptała Mała Grafika jak zorientowała się, że złożona i wysłana okładka posiada na grzbiecie "yoga" zamiast "Yoga". Taa. YOGA rozwija ciało i umysł...


okładka: wektor + raster + fota+ dużo swiatła.


poniedziałek, 3 czerwca 2013

Lovely Misunderstanding, czyli rzecz o trudach ustaleń ze zleceniodawcą.

Zleceniodawcy są różni ... jedni płacą dużo i wymagają, drudzy płacą mało i ... też wymagają. Są tacy którzy od początku wiedzą dokładnie czego chcą i tacy którzy też dokładnie wiedzą ... tak jakby, w zasadzie ... hmmm ... no właśnie.
Bywa, że Znajoma Znajomej Znajomego napisze kryminał w stylu "Pulpy" i poprosi do niego okładkę. Jeśli chodzi o wymagania to oddajmy na chwilę głos samej Zleceniodawczyni - autorce przyszłego bestsellera:
"(...) Chcę okładkę w stylu "pulpy". Moja bohaterka to dziennikarka z talentem do pakowania się w tarapaty. Ma słabość do niebieskiego eye-liner'a, uwielbia wściekłe błyszczyki do ust, a bez mascary czuje się naga. Jest bardzo kobieca, ma ciemne długie włosy i nosi tandetną chińską bieliznę. Jednym z kluczowych momentów książki jest pożar barki rzecznej, na której mieszka główna bohaterka. Podpalił ją w nocy jakiś psychopata. Na szczęście dziewczynę z opresji ratuje seksowny strażak. W tej scenie dziennikarka ma na sobie starą wyciągnietą pidżamę i bambosze wydziergane na szydełku z kwiatkami na palcach. Wiesz co, w zasadzie to byłoby świetnie gdyby ta właśnie scena znalazła się na okładce!! Brilliant, jest i pomysł na okładkę!".
Świetnie - pomyślała Mała Grafika - może honorarium z tych niższych (bo po znajomości), ale nie od dziś wiadomo, że Graficzki (i graficy) lubią bardzo jak im prosto z mostu powiedzieć co mają narysować, a nie różne takie "wiesz, chcę trochę postmodernizmu, trochę neogotyku, albo tego trzeciego, wymyśl coś"
Reasumując: pożar łódki, damsel in distress i seksowny strażak w roli kawlerii. Ha, nic trudnego - skonstatowała Mała Grafika - Pulpy Okładka Raz!



Okładka w stylu pulpy, digital painting.

Zadowolona z efektu pracy, Grafika podzieliła się efektem pracy ze zleceniodawczynią, jednak wyczuła, że za początkowym entuzjazmem kryje się jakaś inna emocja:
"Ojejku, ale super! Zwłaszcza płonąca łódź jest ekstra!!!" - zaszczebiotała Znajoma Znajomej Znajomego, aby po chwili przybrać nieco zafrapowany wyraz twarzy i nieco mniej entuzjastycznie kontynuowała - "Tylko, wiesz, chodziło mi o coś takiego, wiesz ... moja bohaterka jest bardzo dzielna. Potrzebuję więcej ... no wiesz... więcej Girl Power!".

Jak do %&#&&#$&^& mam zrobić więcej Girl Power z ofiary pożaru?? - zmartwiła się Grafika i pogrążyła w głębokiej zadumie, kontemplując w jaki sposób omdlewająca niewiasta może być w ogóle choć trochę "power". 
Może jakiś hantel w rączce? może palce składające się w znak zwycięstwa? Może gaśnicę niech potrzyma, albo węża ... nieeee ...
I tak powoli traciła Grafika już całą nadzieję, nastawiając się na poważną rozmowę z ZZZ ... aż tu nagle: "Eureka! Olśnienie!!". Ladies and Gentlemen - oto Więcej Girl Power Dwa!



Okładka po poprawkach :)

Prawda, że urocze? :))))))))

niedziela, 2 czerwca 2013

Follow the leader!



I wersja full HD ;) Buty białe ze słuchawkami, t-shirt czarny, spodenki żółte, kałuża mniej kwadratowa, mniej mnóstwa winyli i brzegi nie od linijki.


Rysunek i kolor by tablet graficzny Wacom.